W Limburgu nie rozpoczęłyśmy specjalnej kampanii z okazji Dnia Środowiska, ale staramy się podejmować świadome decyzje w coraz większej liczbie obszarów w odniesieniu do ochrony stworzenia i sprawiedliwości społecznej.
Kiedy na naszej posiadłości powstały dwa nowe domy w związku z rozbudową domu spokojnej starości Haus Felizitas i naszego domu prowincjalnego, utraciłyśmy znaczną część starego, pięknego ogrodu.
Ale czasami pośród smutku otwierają się inne drzwi. Planowałyśmy zasadzić nowe drzewa owocowe na kawałku łąki i właśnie w tym czasie nawiązałyśmy kontakt z dzierżawcą jednej z naszych działek. Siostry miały kiedyś duży sad ze wspaniałymi drzewami w Hadamar, mieście sąsiadującym z Limburgiem – można tam było znaleźć jabłka, gruszki, śliwki, a nawet brzoskwinie. S. Arnoldine Michels zasadziła ten kawałek ogrodu dysponując szeroką wiedzą i umiejąc dobrze planować, a siostry wciąż opowiadają o tym, jak zawożono je do Hadamar na wozie, gdy nadszedł czas zbiorów jabłek.
Obecni najemcy przekazali nam stare odmiany drzew, a my mogłyśmy pozyskać drzewa ze szkółki do naszego ogrodu w Limburgu. Dwa drzewa są nawet bezpośrednimi odgałęzieniami naszych starych drzew z Hadamar.
Tak więc zatoczyłyśmy pełne koło – konieczność stała się naturą, która opiera się na naszej historii.
W naszym ogrodzie zadbałyśmy o uprawę roślin, które przyciągają owady, a nasz hotel dla owadów oferuje różnorodne schronienie. Uprawiamy warzywa i sałatę na podniesionych wyżej grządkach, pomidory rosną w donicach i często odwiedzamy maliny w nadziei na ich obfite zbiory.
Jeśli chodzi o żywność, podjęłyśmy świadomą decyzję, aby kupować mniej mięsa i kiełbasy, ale za to od rolników, którzy hodują zwierzęta w sposób odpowiedni dla ich gatunku oraz mają swoją rzeźnię. Jajka również pochodzą od kur, które żyją zgodnie z Bożym przeznaczeniem. Planujemy z naszym personelem kuchennym, aby było jak najmniej resztek i jesteśmy zdumione, jak kreatywna jest nasza kuchnia, gdy coś jeszcze pozostaje.
Unikanie plastiku to nasz kolejny ważny temat, na którym się skupiamy i który chcemy doskonalić. Zwracamy również uwagę na zużycie wody – jesteśmy wdzięczne, że zawsze mamy tu dostęp do wody pitnej.
Ponieważ wielu zadań nie mogą już wykonywać siostry, zatrudniamy licznych pracowników i bardzo ważne jest dla nas, aby otrzymywali oni dobre wynagrodzenie i mieli dobre ubezpieczenie emerytalne i chorobowe. Utrzymujemy relacje oparte na zaufaniu i nie mogłybyśmy mieć lepszych pracowników.
Oto kilka wrażeń z Niemiec – Dzień Środowiska obchodzony był w Brazylii, a Iêda Maria Siqueira da Silva relacjonuje to wydarzenie:
5 czerwca 2025 r. w parafii Matki Bożej Bolesnej w Timbiras-Maranhão w Brazylii wczesnym rankiem odprawiona została msza święta z okazji Światowego Dnia Środowiska. Wierni zgromadzili się nad brzegiem rzeki Itapecurú. Była to imponująca sceneria dla wszystkich uczestników. Uwielbienie i dziękczynienie za piękno stworzenia łączyło się ze smutkiem i uświadomieniem sobie, że jesteśmy wezwani do wzięcia większej odpowiedzialności za ochronę przyrody.
Rzeka, która przepływa przez Timbiras, jest poważnie zanieczyszczona i wylesiana wzdłuż brzegów. Pomimo jej fatalnego stanu, 90 procent populacji jest zależna od jej wody.
W drugi piątek każdego miesiąca ks. José Wasensteiner i grupa parafian, w tym wielu młodych ludzi i dzieci, wspinają się na wzgórze w pobliżu Timbiras, Morro do Capitão, aby odprawić Mszę Świętą o wschodzie słońca. Są to szczególne chwile, które pozwalają doświadczyć wspólnoty i podziękować za piękno stworzenia. Po celebracji Eucharystii mamy pyszną wspólnotową kawę, na którą każdy przynosi coś do jedzenia.
Tekst: S. Astrid Meinert SAC i S. Iêda Maria Siqueira da Silva
Zdjęcia: S. Astrid Meinert (Niemcy), i Siostry Misjonarki Pallotynki w Brazylii
Zobacz także galerię wydarzenia.